Wczoraj Ministerstwo Gospodarki zaprezentowało swoją wizję wspierania odnawialnych źródeł energii w Polsce. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że prace nad Ustawą o OZE trwają od ponad dwóch lat, że opublikowano kilka projektów przedmiotowej ustawy, w oparciu o które przeprowadzono szerokie konsultacje społeczne! I może i to byłoby do pominięcia gdyby nie to, że przedstawiony wczoraj schemat systemu wsparcia nie ma bodajże ani jednej cechy wspólnej z projektami wcześniej rozważanymi. Już dawno powinienem wyzbyć się takiego zdumienia bo takie traktowanie obywateli w Polsce staje się standardem, ale ja na takie standardy godzić sie nie umiem. Jest to wyraz albo kompletnej ignorancji władzy, która od dwóch lat na nic się nie potrafi zdecydować, serwując nam kalejdoskop pomysłów (nie wiadomo czy to już koniec czy jeszcze maja coś w zanadrzu) albo arogancji i bezczelności wobec obywateli w zamian za współpracę z lobbingiem.

Porzucam jednak te meandry i wracam do głównego wątku – „Schemat zoptymalizowanych mechanizmów wsparcia dla wytwórców energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii lub biogazu rolniczego” tak zostało zatytułowane spotkanie w MG, któremu nadano rangę konsultacji. Głównym celem autorów proponowanych zmian były oszczędności budżetowe – zaproponowano system tańszy o prawie połowę. I wszyscy się cieszą, a najbardziej Minister Finansów. Jest tylko jedno ale – moim zdaniem system w tej postaci nie pozwoli na osiągnięcie celu – udziału 19% w energy mixie z odnawialnych Źródeł energii w roku 2020. Zaproponowany system aukcyjny z 15 letnimi gwarancjami/obowiązkami dla inwestorów jest z punktu widzenia inwestora zbyt ryzykowny. Najlepiej jednak, aby każdy sam wyrobił sobie zdanie po lekturze zaprezentowanego materiału.

Patrząc na zainicjowane projekty, w których przygotowanie włożono całkiem sporo kapitału opierając się na wcześniejszych zapowiedziach i obietnicach MG zastanawiam się czy inwestorzy nie czują się po prostu oszukani, nabici w butelkę? Kiedy będzie lepiej? Niestety, już było!

Niniejszy post pierwotnie został opublikowany na blogu prad-cieplo.gaz.pl