~rob.blog~

Zbytnie troski...

(Sat Mar 1 21:55:48 2014, Robert Piątek)

Dzisiejsza Ewangelia:

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić; ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie o wiele pewniej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przy odziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy».

Czytając powyższy fragment Ewangelii wg św. Mateusza z Biblii Tysiąclecia trudno pominąć (nie zwrócić uwagi) na słowo „zbytnio”. Występuje tu ono aż cztery razy. Jako młody człowiek zastanawiałem się nad tym gdzie jest ta granica – ile to jest „właściwie” i „odpowiednio”, a ile to jest już „zbytnio”? Dlaczego Pan Jezus nie daje tu jakiś konkretnych wskazówek, poza tą, że priorytetem powinno być Królestwo Boże i Jego sprawiedliwość?

W ubiegłym roku na rekolekcjach usłyszałem, że w tym tekście wcale nie występuje słowo „zbytnio”, że zostało dodane przez tłumacza… A przecież takie wtrącenie istotnie zmienia sens czytanego tekstu! Sprawdziłem w wielu innych przekładach. Zacząłem od polsko-greckiej wersji interlinearnej – ani śladu „zbytnio” lub wyrazu o podobnym znaczeniu. Podobnie w nowym przekładzie edycji św. Pawła i przekładzie bp. Romaniuka. Zajrzałem do katolickiego przekładu w języku angielskim i nie znalazłem wzmianki o „zbytnio”. Przejrzałem popularne przekłady protestanckie – brytyjkę, Biblię gdańską, słowo życia – tu też brak jakichkolwiek akcentów na zbytnio. Jedynie w przekładzie Biblii poznańskiej „zbytnio” pojawia się, ale tylko raz w wersecie 25.

Jaki wniosek? Nie ma niedomówień – Jezus mówi nam w dzisiejszej Ewangelii o co mamy się troszczyć, i o co nie mamy zabiegać (a nie troszczyć się mniej). I jest tu zawarty cały radykalizm, spójny z wydŹwiękiem całego kazania na górze. Bracie, siostro – a gdyby Mu tak zaufać i na poważnie zacząć się troszczyć tylko o Jego Królestwo i Jego sprawiedliwość? Wtedy, zgodnie z Jego obietnicą, On zatroszczy się o nasze codzienne potrzeby…


Niniejszy artykuł powstał na potrzeby nieistniejącego już bloga biblijnego «Spotkania ze Słowem» wspólnoty Emaus z Rybnika